W roku 2000 odwiedziłem miejsce gdzie mieszkał mój tata duchowy K.E.Hagin. Udało mi się spotkać z nim i porozmawiać. Właśnie w tym kościele gdzie nauczał kupiłem kilka książek. Chciałbym poniżej zacytować fragment jednej z nich.
„Moja żona czasami denerwowała się na mnie we wczesnych latach naszego małżeństwa, ponieważ się nie martwiłem. Wychowała się w pewnym środowisku wyznaniowym i na początku nie rozumiała tej drogi wiary.
Mieliśmy dwoje dzieci i pewnego razu powiedziała do mnie: Nie wierzę, że martwiłbyś się, gdyby nasze dzieci i ja nagle umarli.
Odpowiedziałem: Byłbym głupcem, gdybym wtedy się martwił, skoro już byście nie żyli. Jaki miałoby to sens? Czyż nie byłoby to nierozsądne – martwić się czymś, co już się stało?
Choć moja żona wtedy tego nie rozumiała, od tamtej pory nauczyła się żyć wolna od trosk, powierzając swoje zmartwienia Panu.
Jak powiedziałem, Biblia mówi, że nie możesz dodać ani jednego łokcia do swojego wzrostu przez zamartwianie się (Mat.6,27). Innymi słowy, martwienie się niczego nie zmieni na lepsze. Więc nie martw się o nic! Oto miejsce, w którym Bóg chce cię widzieć jako chrześcijanina – chce, abyś był beztroski, ufając Mu.
Pamiętaj, że powierzanie trosk Panu to decyzja raz na zawsze. Powierz swoje troski raz na zawsze Bogu. Możesz to zrobić. Nie ma sensu mówić, że nie możesz. Niektórzy z was myślą teraz, że to niemożliwe, ale to nieprawda. Pan nie kazałby ci zrobić czegoś, czego nie możesz zrobić.
Kiedy uczysz się praktykować wiarę, twoje życie może stać się piękne i błogosławione. Postanów w swoim sercu praktykować Boże Słowo i żyć w wierze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, nie ma lepszego momentu niż teraz, aby uwolnić się od wszystkich trosk i spać spokojnie tej nocy. Cokolwiek cię przygniata – troski, lęki czy obawy – możesz teraz powierzyć je Panu.
Zamknij oczy, nazwij swoje troski po kolei i oddaj je Bogu. Są zbyt ciężkie, byś je niósł, ale nie są za ciężkie dla Niego. A gdy powierzysz swoje troski Panu i zostawisz je Jemu, zobaczysz, jak Bóg zacznie potężnie działać w twoim życiu, przynosząc rozwiązanie wszystkich twoich problemów i obaw.
Postanów w swoim sercu praktykować Boże Słowo i żyć wiarą.
Dodam do tego tekstu moje ulubione fragmenty z Pisma.
„Wszelką swoją troskę zrzućcie na Niego, gdyż On troszczy się o was” (1P.5,7).
„Przestańcie martwić się o cokolwiek. Raczej w każdej sprawie, gdy się modlicie i prosicie, z wdzięcznościąc przedstawiajcie swoje potrzeby Bogu. A pokój Boży, którego nie ogarnie żaden umysł, będzie w Chrystusie Jezusie strzegł waszych serc oraz myśli” (Filip.4,6-7).
Dodaj komentarz