Jedna z definicji sukcesu, według Johna Maxwella, brzmi: „Sukces jest wtedy gdy najbliżsi najbardziej Cię szanują i kochają”. Chciałbym podkreślić słowo szacunek. Biblia oczywiście uczy nas, by wszystkich szanować. Czytamy: „Wszystkich poważajcie (szanujcie), darzcie miłością braci i siostry, żyjcie jako ludzie odpowiedzialni wobec Boga, mający szacunek dla króla” (1P.2,17). Tym niemniej jest coś takiego jak zasługiwanie na szacunek. W jakich okolicznościach sprawa, o której mówimy stanowi najwyższą trudność? Kiedy dotyczy najbliższych. Oni znają nas tak jak nikt inny. Oni widzą jak naprawdę traktujemy osoby, które przebywają z nami na codzień. Przypominam: Odnosimy sukces wtedy gdy najbliżsi najbardziej nas szanują i kochają. Jak się domyślacie muszę się zmienić! Na szczęście nie jestem w tym procesie sam. Mam Boga i rodzinę. Wszyscy oni chcą mi pomóc. Idźmy tym torem i miejmy sukcesy. Stańmy się przede wszystkim dobrymi mężami (żonami) i dobrymi ojcem (matkami). W moim przypadku dodatkowo dobrym dziadkiem.
Dodaj komentarz