Silny przywódca 23

Silny lider musi być gotowy na wszystko. Przywódca w Królestwie Bożym potrzebuje bliskiej relacji z Chrystusem również dlatego, że nawet najbliższe mu osoby mogą go, przynajmniej na jakiś czas, opuścić. Od Pana Jezusa odeszło 70 jego uczniów, a i najbliższych 12 mogło go zostawić, gdyby nie reakcja apostoła Piotra. Demas opuścił Pawła (2Tym.4,10). Jak pisał apostoł w jego pierwszej mowie obrończej: „Nikogo przy mnie nie było”. Wszyscy go opuścili (2Tym.4,16). Można powiedzieć, że Jezus czy Paweł byli nie tylko mistrzami w pozyskiwaniu ludzi dla Królestwa, ale i tracili wielu tych, którzy wcześniej deklarowali się z nimi pracować. Tymoteusz wiedział wraz z całym chrześcijańskim światem, że odwrócili się od jego ojca duchowego wszyscy przebywający w Azji, a wśród nich Figelos i Hermogenes (2Tym.1,15). Macie pojęcie? Absolutnie wszyscy w Azji porzucili Pawła – ci których przyprowadził do Chrystusa. To była naprawdę ogromna rzesza ludzi. Z pewnością nie było to łatwe przeżycie nawet dla apostoła . On przecież ich zrodził. I mnie zdarzyło się nie jeden i nie dwa razy, że najbliżsi współpracownicy odeszli lub trzeba było się z nimi pożegnać. Czy nigdy nie było w tym mojej winy -zapytacie? Z pewnością tak. Tym niemniej przymierze nie oznacza, że jesteśmy ze sobą jedynie, gdy wszystko się idealnie układa. Podobnie jest w małżeństwie. Nie zostawiamy partnera kiedy się pali. Moja maksyma brzmi (powtarzam ją po Ewangeliście Carlu-Gustavie Severinie): „Jedna żona, jedno życie”. Pisałem już o tym, że kiedy rozgoryczeni żołnierze chcieli nie tylko opuścić, ale i zabić Dawida, został sam. Umacniał się jednak w Panu i wszystko dobrze się skończyło. Bądź silny w Panu i umacniaj się w potężnej mocy Jego (Ef.6,10). Nie możemy składać 100% ufności w człowieku. Nawet szczerzy ludzie mogą nas nie zrozumieć i nieświadomie zawieść. Skałą i wybawieniem jest nasz Pan Jezus (1Kor.10,4; Ps.62,7).


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Silny przywódca 23”

  1. Bardzo interesujący wpis! Zastanawia mnie, jak w praktyce przywódcy mogą radzić sobie z bólem emocjonalnym po odejściu bliskich współpracowników, zwłaszcza w kontekście służby w Królestwie Bożym. Czy uważasz, że są konkretne kroki, które liderzy mogą podjąć, aby lepiej przygotować się duchowo i emocjonalnie na takie trudne chwile? Jakie wskazówki moglibyśmy wyciągnąć z życia Pawła czy Dawida w tej kwestii?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *