a book open on a table

Powierzchowność nie!

Zastanawiałem się ostatnio, czemu spotykam tak wielu powierzchownych chrześcijan? Podobanie jak Pawłowi, zależy mi na tym, by nowo narodzeni chrześcijanie wzrastali, a nie stali w miejscu. Apostoł, pisząc do Koryntian, przedstawił tę myśl w następujący sposób: „Ja jednak niebawem przyjdę – jeśli Pan pozwoli – i zapoznam się nie ze słowem tych zarozumiałych, ale z ich mocą. Królestwo Boże bowiem nie jest sprawą słów, lecz mocy. Co wolicie? Mam przyjść do was z rózgą czy z miłością i w duchu łagodności?” (1Kor.4,19-21). Mój mentor powiedział kiedyś, że ogromna liczba nowo narodzonych osób, które poznał w swoim życiu (nawrócił się jako nastolatek i chodził z Panem 69 lat) chciała takich efektów, jakie on miał w swoim życiu, ale nie chciała prowadzić takiego samego stylu życia, jaki prowadził on. Tak, jest pewna cena, którą trzeba zapłacić, aby dojść tam gdzie zaplanował Bóg. Salomon napisał: „Chwałą Boga jest rzecz ukryć, chwalą królów jest rzecz zbadać” (P.Sal.25,2). Szlachetne kamienie nie leżą na ulicy. Łatwo podnieść z ziemi zwykły kamień. Żeby zdobyć diament należy po pierwsze wiedzieć gdzie kopać, a po drugie wytrwale i ciężko wiercić w głąb. Bóg (król) ukrył najcenniejsze rzeczy dla tych synów (książąt), którym naprawdę zależy. Ojciec niebieski powiedział do proroka: „Wołaj do Mnie, a odpowiem ci i oznajmię ci rzeczy wielkie i niedostępne, których nie jesteś świadom” (Jer.33,3). Przypomnę w tym miejscu historię Jakuba. Choć patriarcha nie popisał się jako człowiek (zrobił wiele rzeczy niewłaściwie), miał jedną ważną cechę – chciał więcej bez względu na cenę. Kiedy walczył całą noc z aniołem (a może nawet z samym Panem) powiedział: „Nie puszczę, aż mi nie pobłogosławisz” (1Mj.32,27). To jak? Pozostaniemy powierzchowni i letni, czy wysilimy się troszeczkę? Na koniec dla zachęty obietnica z nieba. „Wysłucham was, gdy będziecie Mnie wzywać i zbliżać się do Mnie w modlitwie. Znajdziecie Mnie, gdy będziecie Mnie szukać. Tak! Gdy będziecie Mnie szukać całym swoim sercem” (Jer.29.12-13).


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *