Charles Spurgeon powiedział, że kiedy ryzykujesz z Jezusem, to kończy się wszelkie ryzyko. Nasz Pan zapytał swoich uczniów czy czegoś im brakowało kiedy poszli za Nim. Wszyscy znamy ich odpowiedź. Dla Abrahama, po ludzku, było wielce ryzykownym wyjście z Charanu. Nie wiedział dokąd idzie i co go czeka. Miał jedynie przed oczami nakaz Boga. Jak się okazało, to wystarczyło, by doświadczyć niesamowitego życia. Salomon naucza, że nagrodą za pokorę (uznanie Bożego Słowa) i bojaźń (nienawidzenia zła) są bogactwo, chwała i życie. Pamiętajmy, że niebo i ziemia przeminą ale Jego Słowa nie przeminą. Może dla świata głupim i ryzykownym jest ufać „jakiemuś Bogu”. Sprawiedliwy jednak z wiary żyć będzie. Wierzyć jest stylem życia Pana i naszym. Jaki On jest tacy i my jesteśmy na tym świecie. Niczym nie ryzykujemy kiedy ufamy Jego obietnicom i w oparciu o nie postępujemy.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *