Tak na prawdę nie jest ważne, czy ludzie nas kochają, ale czy nam ufają. Jako nowo narodzeni chrześcijanie powinniśmy być tymi, na których można zawsze polegać, wiernymi danemu słowu, chętnie niosącymi pomoc i wsparcie. Psalm 15 opisuje chrześcijańskiego Zawiszę w następujący sposób: „To jest ten, kto żyje nienagannie, postępuje w sposób prawy, mówi prawdę z głębi serca, nie obmawia swym językiem, nie wyrządza zła bliźniemu, nie ubliża sąsiadowi, nie ma względów dla nikczemnych, ceni w ludziach bojaźń Pana (Jahwe), dotrzymuje swej przysięgi, nawet gdy go to kosztuje (choćby złożył przysięgę na własną szkodę, nie zmieni jej), nie pożycza po lichwiarsku i za łapówki nie krzywdzi niewinnych – ten, kto tak postępuje, nie zachwieje się nigdy” (Ps.15,2-5). Niech nasze: tak znaczy: tak, a nasze: nie – nie, bo to, co ponadto pochodzi od złego (Mt.5,37). Pamiętam jak wiele lat temu uczestniczyłem w prowadzonych przez mojego kolegę (nowonarodzony człowiek) negocjacjach biznesowych. Dodam, że rzecz działa się w USA (Long Island). Po ustaleniu zakresu robót jakie Marek miał wykonać obie strony podawały sobie ręce i wszystko było „przyklepane”. Zaznaczę również, że umowy opiewały na bardzo duże kwoty. Zapytałem znajomego: czy zawsze tak robi i czy nigdy nie miał problemów? Powiedział, że przez wiele lat jak prowadził biznes wszystko szło bez żadnych kłopotów. Wyjątek stanowiły umów z naszymi rodakami (choć na szczęście nie zawsze). Jakże pięknie, by wyglądał świat, gdyby wszyscy dotrzymywali danego słowa. Niestety na ślubnym kobiercu pada wiele obietnic („nigdy cię nie opuszczę”), a często po krótkim czasie ludzie się rozstają. Jedynie kiedy znamy Pana Jezusa osobiście możemy być tacy jak nasz bohater z Psalmu 15. Kto z kim przystaje takim się staje. Samo uczęszczanie (choć ważne), do najlepszego nawet kościoła, nie uczyni nas wiarygodnymi, godnymi zaufania itd., itd. Luis Palau (argentyński ewangelista) napisał w broszurce zatytułowanej „Czy jesteś prawdziwym chrześcijaninem?”: „Podobnie jak człowiek, wchodząc do stajni nie staje się koniem, wchodząc do garażu nie staje się samochodem, tak uczęszczając na nabożeństwa, czy msze nie staje się chrześcijaninem”. Pan Jezus powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego …, co się narodziło z ciała ciałem jest, co się narodziło z Ducha duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić” (J.3,3-7). Jedynie ponowne narodziny są w stanie uczynić człowieka prawdziwym Zawiszą.

Dodaj komentarz