Potrzeba dyscypliny

Bez osobistej dyscypliny ludzie idą na skróty. Chcą dorównać modom, trendom i ludziom sukcesu (cokolwiek to znaczy), lecz brak dyscypliny powoduje, że zwyczajnie oszukują. H.Jackson Brown powiedział: „Talent bez dyscypliny jest jak ośmiornica na wrotkach. Jest dużo ruchu, ale nigdy nie wiadomo, czy ruch będzie do przodu, do tyłu, czy w bok”. Pan Jezus jest niezmiennie wzorem zdyscyplinowanego i świętego życia. Syn Boży przygotowywał się do pełnienia swojej 3,5 letniej służby 30 lat. Jego efekty (ciągła pomoc potrzebującym, wskrzeszanie z martwych, niezliczona ilość uzdrowień, tłumy słuchające Jego nauki itd.) wynikały z wieloletniej pracy nad sobą. Oczywiście nie ujmuję roli Ducha Świętego w Jego życiu. Tym niemniej podstawą sukcesów Pana Jezusa była samodyscyplina i ciężka praca. Jezus nie dostał od Ojca Niebieskiego forów, aby było Mu łatwiej żyć na ziemi. Pismo uczy, że Jezus stał się naszym arcykapłanem, który umie współczuć ze słabościami naszymi, ponieważ był doświadczony we wszystkim podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu (Hebr.4,15). On sam przeszedł przez cierpienia i proby, wliczając w to śmierć krzyżową, może więc dopomóc tym, którzy przez próby przechodzą (Hebr.2,18). Przez większość swojego życia Syn Boży nie uczynił żadnego cudu – po prostu okazywał zainteresowanie i miłość innym. Przy tym pilnował siebie i nigdy nie zgrzeszył. Nauczył się odrzucać złe, a wybierać dobre (Iz.7, 15-16). Wzorem Jezusa i my winniśmy nie tyle podążać za rzeczami miłymi i przyjemnymi, co robić to, co jest właściwe. Cel nigdy nie uświęca środków.


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Potrzeba dyscypliny”

  1. Dobre to jest 🙂 ! Uderzyło mnie porównanie talentu bez dyscypliny do ośmiornicy na wrotkach – bardzo trafne i sugestywne! Mam jednak pewną refleksję: czy samodyscyplina, o której mowa, zawsze musi być tak surowa? Czy nie warto czasem pozwolić sobie na odrobinę „ludzkiej” niedoskonałości, aby uniknąć pułapki perfekcjonizmu? W końcu nawet Jezus okazywał emocje, jak choćby podczas gniewu w świątyni. Jak według Was znaleźć równowagę między zdrową dyscypliną a jej przesadą?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *