Kiedy przyjrzymy się życiu Pana Jezus zobaczymy, że Jego służba była pełna cudów i znaków. Bóg namaścił Go Duchem Świętym i mocą. Dlatego wszędzie gdzie chodził, czynił dobrze i leczył wszystkich dręczonych przez diabła, a działo się tak dlatego, że Ojciec był z Nim (Dz.10,38). Choroba pochodzi w prostej lini od szatana i należy ją traktować jak wroga. Bóg w żadnej mierze nie daje nam chorób, a tym bardziej nie chce nas nimi karać lub czegoś nas przez nie uczyć. Na wszelkie dolegliwości fizyczne i psychiczne odpowiedzią jest uzdrowienie. W modlitwie Pańskiej prosimy, by Boża wola była jak w niebie tak i na ziemi. W niebie nie ma chorób i Bóg nie chce ich na świecie. Powstaje więc pytanie: dlaczego jest ich tak wiele wokół nas? Czy dzisiaj, w przeciwieństwie do czasów Jezusa i apostołów, Bóg jest bezradny? Absolutnie nie! Po prostu na nowo musimy uwierzyć, że Jezus Chrystus nie tylko wczoraj, ale i dzisiaj, i na wieki jest ten sam (Hebr.13,8). Jeśli kiedyś uzdrawiał na masową skalę, to i teraz chce to czynić. On wprawdzie siedzi po prawicy Ojca, ale udzielił wszystkim nowo narodzonym dzieciom Bożym swojego namaszczenia i mocy do uzdrawiania. Nasz Pan powiedział, że kto wierzy w Niego, dzieł, których On dokonywał będzie dokonywał i nawet większe uczyni … (J.14,12). Chorobę trzeba pogonić a nie myśleć, co Bóg chce przez nią powiedzieć.
Dodaj komentarz